Fundacja Obrony Praw Dziecka Kamaka broni prawa dzieci syryjskich do życia i do życia w pokoju, bez wojny

Fundacja Obrony Praw Dziecka Kamaka broni prawa dzieci syryjskich do życia w pokoju, bez wojny i do życia w ogóle

WYSYŁAMY LISTY DO RZĄDZĄCYCH I WSPIERAMY ORGANIZACJE POMAGAJĄCE SYRYJCZYKOM. WZÓR LISTU I NAMIARY NA ORGANIZACJE W PUNKCIE *CO ROBIĆ?*

*Dlaczego?*

Kilka dni temu byłem na granicy syryjsko-libańskiej. Spotkałem ludzi, którzy przeżyli niewyobrażalne tragedie. Żony, które straciły mężów. Dzieci, które straciły rodziców. Ojców, którzy stracili dzieci. Mnóstwo ludzi, którym jakimś cudem udało się uciec z piekła, ale każdego dnia drżą o los swoich najbliższych, którzy nie mieli tego szczęścia i utknęli w Syrii.

W Syrii ludzie są torturowani, mordowani, giną niewinni, a my przyglądamy się temu, siedząc w ciepłych mieszkaniach i twierdzimy, że nic nie możemy zrobić. A to jest nieprawda.

Przypominam sobie kobiety, które spotkałem zaledwie kilka dni temu, które płakały, bo ich najbliżsi wciąż są w Syrii i w każdej chwili mogą zostać zabici. Dziś w Aleppo dokonuje się masakry na cywilach.

W czerwcu tego roku, po ogromnej pracy wykonanej przez polski Caritas i wielu ludzi dobrej woli, na posiedzeniu Episkopatu ogłoszono, że we współpracy z polskim rządem zostaną utworzone korytarze humanitarne, które są najbezpieczniejszym sposobem przetransportowania do Polski drogą lotniczą niewielkich grup najpilniej potrzebujących pomocy uchodźców, po wcześniejszym rozpoznaniu ich sytuacji.

Jednak w październiku okazało się, że nasz rząd zablokował ten pomysł, a przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki stwierdził na konferencji prasowej, że na razie „ze względu na »opór« ministerstw Spraw Zagranicznych oraz Wewnętrznych podjęcie idei korytarzy humanitarnych nie jest możliwe”.

Polacy są narodem, który w swojej historii doświadczył bardzo trudnych rzeczy. Doskonale wiemy, co to znaczy zostać pozostawionym samemu sobie w chwili, kiedy tej pomocy potrzebujesz najbardziej.

Dlatego z całego serca proszę Was wszystkich, zróbmy wszystko, co w naszej mocy, żeby nakłonić nasz rząd do pomocy Syryjczykom. Nakłońmy rządzących do tego, żeby zgodzili się na korytarze humanitarne. Nakłońmy ich, żeby zwiększyli środki finansowe dla organizacji, które pomagają uchodźcom z Syrii na miejscu (np. Polska Akcja Humanitarna (PAH), Caritas Polska i Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM)). Nakłońmy ich, żeby użyli wszystkich możliwych środków dyplomatycznych, żeby przekonywać Rosję, USA, inne państwa UE, władze Syrii i kogokolwiek trzeba, żeby zaprzestano mordowania niewinnych cywilów.

Piszmy listy do ministerstw, męczmy dziennikarzy, żeby nie przestawali informować o sytuacji w Syrii, żeby oni też naciskali na rządzących, meczmy księży i biskupów, żeby oni robili to samo. Wysyłajmy pieniądze organizacjom, które pomagają Syryjczykom. Zróbmy to i nie mówmy, że jesteśmy bezsilni, bo – podkreślam to jeszcze raz – to nie jest prawda.

Dziś w Aleppo dokonuje się masakry na cywilach. Jeśli dziś pozostaniemy obojętni na ich los, to nie będziemy mieć moralnego prawa i żadnych podstaw do tego, żeby kiedykolwiek w przyszłości prosić kogoś o pomoc.

*Co zrobić?*

1) Wyślij poniższy list na email:

Kancelarii Prezydenta: listy@prezydent.pl
Kancelarii Pani Premier: kontakt@kprm.gov.pl
Do MSZ: rzecznik@msz.gov.pl

Szanowny Panie Prezydencie / Szanowna Pani Premier / Szanowny Panie Ministrze Spraw Zagranicznych,

W Syrii ludzie są torturowani, mordowani, giną niewinni, a my twierdzimy, że nic nie możemy z tym zrobić. Tragedia, którą obserwowaliśmy przez ostatnie lata, wkracza w fazę, która nie przypomina już działań wojennych, ale staje się eksterminacją. Dziś w Aleppo dokonuje się masakry na cywilach ‐ my przyglądamy się jej z oddali.

W czerwcu tego roku, po ogromnej pracy wykonanej przez polski Caritas i wielu ludzi dobrej woli, na posiedzeniu Episkopatu ogłoszono, że we współpracy z polskim rządem zostaną utworzone korytarze humanitarne, które są najbezpieczniejszym sposobem przetransportowania do Polski drogą lotniczą niewielkich grup najpilniej potrzebujących pomocy uchodźców, po wcześniejszym rozpoznaniu ich sytuacji. Korytarze humanitarne działają już we Włoszech dzięki współpracy Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Współpracy Międzynarodowej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz wspólnot chrześcijańskich. Niestety w październiku okazało się, że nasz rząd zablokował ten pomysł, a przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki stwierdził na konferencji prasowej, że na razie „ze względu na »opór« ministerstw Spraw Zagranicznych oraz Wewnętrznych podjęcie idei korytarzy humanitarnych nie jest możliwe”.

Nie potrafimy zrozumieć, dlaczego taka inicjatywa nie może zostać urzeczywistniona wskutek sprzeciwu polskich władz.

Nasz naród doświadczył w swojej historii bardzo trudnych momentów. Doskonale wiemy, co to znaczy zostać pozostawionym samemu sobie w chwili, kiedy tej pomocy potrzebowaliśmy najbardziej. Wiemy co to znaczy być “pierwszymi do walki”, wiemy co znaczy “nasza i wasza wolność”. Wiemy czym jest realne ryzyko kompletnego wyniszczenia, czego uczy nas pełna tragedii historia Polski, naszego ukochanego kraju. Wreszcie wiemy czym jest utrata suwerenności, ale nauczyliśmy się jak ją przetrwać będąc uchodźcami i migrantami; jak zachować kulturę i tożsamość, jak odbudować narodową i państwową tkankę. Polska w jakiej żyjemy narodziła się ponownie z przelanej krwi naszych przodków, ginących na wszystkich frontach, ale także we własnych domostwach. Nie byłoby takiej możliwości gdyby nie pomoc obcych sojuszników, nawet ta, która kończyła się bolesną niemożliwością powrotu do Polski. Znamy to dobrze, choć nam samym szczęśliwie nie dane było tego doświadczyć.

Dlatego jako obywatele naszego kraju, świadomi braterstwa męczeństwa i wychowani przez trudną historię, z całego serca prosimy władze Rzeczpospolitej Polskiej o to, aby zrobić wszystko, co w naszej mocy, by pomóc Syryjczykom.

Biorąc pod uwagę dramatyczną sytuację Syrii nie prosimy o rozważenie dostępnych możliwości, ale błagamy o przedsięwzięcie działań nadzwyczajnych, które pozwoliłyby na uruchomienie korytarzy humanitarnych. Błagamy o zwiększenie środków finansowych dla organizacji, które pomagają uchodźcom z Syrii na miejscu, jak na przykład Caritas Polska, Polska Akcja Humanitarna (PAH) i Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM). Błagamy o użycie wszystkich możliwych środków dyplomatycznych, żeby przekonywać Rosję, USA, inne państwa UE i władze Syrii, aby zaprzestano mordowania niewinnych cywilów.

W dobie potężnego kryzysu, który łudząco przypomina przeszłe doświadczenia naszego kraju, okażmy solidarność. Pamiętajmy, że polskość i wartości, w których byliśmy wychowani nie są czymś raz danym, lecz odpowiedzialnością i wyzwaniem przed którym stoimy, patrząc z oddali na krwawą tragedię Syrii.

2) Wesprzyj finansowo pomoc dla Syryjczyków:

Fundacja Obrony Praw Dziecka KAMAKA Pekao S.A. 78 1240 2294 1111 0010 2863 7676

z dopiskiem: „Pomoc dla dzieci z Syrii”

Pomoc taką realizujemy razem z UNICEF, PAH, CARITAS i PCPM.

148190273158540a8bd469d7-42357221sw-393-aleppo-destroyed_600x298

Najnowsze posty

Małgorzata Łodko — List wysłany, przelew uruchomiony.

50 min

Czytaj więcej

Joanna Kamińska — Wysłane, wpłacone.

1 godz.

Czytaj więcej

Agnieszka Ka — wysłane

2 godz.

Czytaj więcej

Zobacz wszystkie posty

Informacje o: Piotr Żyłka Blog

Piotr Żyłka Blog

Journalist

Chrześcijański dziennikarz. Redaktor naczelny portalu DEON.pl. Stworzyłem i prowadzę Projekt faceBóg oraz polski profil papieża Franciszka.

 

https://www.facebook.com/events/230585257380917/?notif_t=plan_user_invited&notif_id=1481884439582686

 

(Skoro alienacja rodzicielska jest niszczeniem więzi dziecka z rodzicem to znaczy że zabicie dziecku rodzica, w wyniku morderstwa lub w wyniku działań wojennych, jest skrajną formą alienacji rodzicielskiej bo niszczy tą więź całkowicie. Przestępcy skazywani za morderstwo dziecka lub rodzica powinni dodatkowo otrzymywać wyrok z art. 211 B k.k. za dopuszczenie się alienacji rodzicielskiej. I to w jej skrajnej formie.

Tak samo skrajną formą alienacji rodzicielskiej jest aborcja. Dlatego powinna być karalna bo niszczy całkowicie więź dziecka które mogło się urodzić z ojcem, babcią czy dziadkiem którzy się na przerwanie ciąży nie zgadzali. A wiele „matek” dopuszcza się aborcji czyli zabicia własnego dziecka bez zgody jego ojca.)